![]() |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||
start
|
ja
|
teatr, radio, film, telewizja, orkiestra
|
mp3 |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
========================================================
========================================================
Czerwony Kapturek współpracuje z policjąJoanna Derkaczewhttp://serwisy.gazeta.pl/kultura/1,34171,3650453.html2006-09-28, ostatnia aktualizacja 2006-09-28 17:52Jak powiedzieć pięciolatkowi o Holocauście, ostrzec go przed pedofilami, a jednocześnie nie rozbudzić w nim niepotrzebnych lęków? Zadania, z którymi nie radzą sobie rodzice i szkoła, coraz częściej przejmuje na siebie teatr.
"Katarzyna K. lat 7 nie wróciła na noc do domu. Ostatni raz
widziano ją na skraju lasu, jak wsiadła do samochodu z
niezidentyfikowanym osobnikiem".
Komunikaty zaczynające się jak bajka o Czerwonym Kapturku
komisarz Michał Gruszczyński z zespołu ds. prewencji
kryminalnej KWP w Katowicach otrzymuje niemal codziennie.
Jego wydział od lat prowadzi wykłady w szkołach w ramach
programu "Czuję się bezpiecznie".
Ale suche informacje rzadko trzymają się w pamięci
najmłodszych dłużej niż do dzwonka na przerwę.
Dlatego propozycja Teatru Dzieci Zagłębia w Będzinie była
dla śląskiej policji cenna jak zeznania świadka koronnego. -
Teatr przysłał mi mail, że przygotowują spektakl o
czyhających na dziecko zagrożeniach - mówi komisarz
Gruszczyński. - Uznaliśmy, że mówienie do dzieci ich
językiem daje nam niewyobrażalne możliwości przebicia się z
naszą akcją.
Przedstawienie lalkowe "O dziewczynce Katarzynce Czerwonym
Kapturkiem zwanej" w reżyserii Adama Kwapisza pokazuje, jak
łatwo zejść z dobrej drogi na złą.
Podpowiada też, co robić, gdy dorośli próbują wymóc na
dziecku zachowania budzące w nim sprzeciw i lęk.
Wszystko poprzez symbole. Kwiatki i ziółka, które wilk
podtyka pod nos Kapturkowi, wcale nie są niewinne, a
propozycja podwiezienia kończy się wywózką w maliny. - Ja
sam odstawiam przed spektaklem mały show - mówi komisarz
Gruszczyński. - Pokazuję maskotkę śląskiej policji Sznupka,
a także jak wygląda policjant, jaki ma mundur, w czym może
pomóc. Każdy widz dostaje przypinkę z numerem infolinii. W
przerwie podjeżdża radiowóz, który dzieci mogą dokładnie
obejrzeć.
Sztuki mówiące w delikatny sposób o śmierci, nieuleczalnych
chorobach, przemocy czy też zwykłych "wielkich problemach
małych ludzi" od lat można oglądać na Międzynarodowym
Festiwalu Teatrów dla Dzieci i Młodzieży. W programie
zaczynającej się w poniedziałek dziesiątej edycji festiwalu
znalazło się wiele spektakli działających jak sesja
terapeutyczna. "Być piątym" według książeczki Ernsta Jandla
i Normana Junge (koprodukcja Theaterwerkstatt Hannover i
Studia Teatralnego Blum z Poznania) pokazuje, co dzieje się
w główce malucha czekającego przed drzwiami gabinetu
lekarskiego. "Po tysiąckroć dlaczego" (Big Brum Youth
Theatre z Anglii) rozgrywa się w styczniu 1942 roku w
warszawskim getcie. Na kilka godzin przed śmiercią dzieci
bawią się dokładnie w te same gry co ich dzisiejsi
rówieśnicy.
W dwóch spektaklach odwołujących się do bestselleru Sue
Townsend ("Dziennik Pauliny P." z Chorwacji i "Sekretny
dziennik Adriana Mole'a" z czeskiego Teatru Drak) na
pierwszy plan wychodzą lęki i wątpliwości nastolatków
wychowywanych poprzez prezenty, kartki przylepiane na
lodówce i SMS-y od zabieganych rodziców.
Na "Korczaku" gościła już Anna Augustynowicz z przejmującym
wyznaniem chłopca umierającego na białaczkę ("Oskar i Pani
Róża", Teatr Współczesny w Szczecinie"). Był "Nieobecny"
(Teatr Animacji w Poznaniu) przyznający rodzicom prawo do
zmęczenia i niedoskonałości, był psychoterapeutyczny "Odlot"
(Teatr Ludowy, Kraków), studium narkomanii i alkoholizmu
wśród najmłodszych. Festiwal organizowany od 1994 roku przez
Polski Ośrodek Międzynarodowego Stowarzyszenia Teatrów dla
Dzieci i Młodzieży ASSITEJ nie jest jednak wydarzeniem
ponurym. Nie jest też traumą, po której dzieci budzą się z
krzykiem w środku nocy lub podejrzliwie patrzą na misie i
lalki. To przede wszystkim zabawa pozwalająca dziecku wiele
zapamiętać i zrozumieć. O mocy i "skuteczności operacyjnej"
teatru przekonała się już policja. Trzeba przekonać do niej
jeszcze rodziców i pedagogów.
"O dziewczynce Katarzynce Czerwonym Kapturkiem zwanej",
Teatr Dzieci Zagłębia w Będzinie, reż. Adam E. Kwapisz,
premiera 23 września X Międzynarodowy Festiwal Teatrów dla Dzieci i Młodzieży "Korczak 2006", 2-7 października, Warszawa, organizator: Polski Ośrodek Międzynarodowego Stowarzyszenia Teatrów dla Dzieci i Młodzieży ASSITEJ (www.assitej.pl)
========================================================
|
||||||||||||||||||||||||||||||||||